New

Święta bez stresu – jak pomóc psu przetrwać gości, zamieszanie i zmiany rutyny

Święta to dla ludzi czas radości, spotkań i przygotowań, ale dla wielu psów – okres chaosu, hałasu, nowych zapachów, obcych osób i zaburzonego rytmu dnia. Z perspektywy psa wszystko dzieje się szybciej, głośniej i bardziej intensywnie niż zwykle. Do tego dochodzi zmęczenie opiekuna, brak regularnych spacerów i większa presja otoczenia, aby „pies zachował się dobrze”.

Nic dziwnego, że wiele psów w święta staje się bardziej pobudliwych, drażliwych, lękliwych albo przeciwnie – wycofanych. To nie problem wychowawczy, tylko naturalna reakcja układu nerwowego na przeciążenie. Święta to dla psa po prostu trudny czas, a naszym zadaniem jest pomóc mu przejść przez niego spokojnie.

 

Dlaczego święta są dla psa tak wymagające?

Zanim przejdziemy do praktycznych strategii, warto zrozumieć, co sprawia, że pies czuje się zimą „wytrącony z równowagi”.

Przede wszystkim pojawia się ogromna zmiana rytmu dnia: inne pory posiłków, krótsze spacery, więcej domowych obowiązków, a mniej spokojnych chwil z opiekunem. Pies, który na co dzień ma jasną strukturę i przewidywalność, nagle trafia w wir zdarzeń bez możliwości przygotowania się do nich.

Dochodzi do tego wzrost intensywności bodźców: więcej zapachów, nowe dekoracje, choinka, dźwięki pakowanego papieru, gotowania, śmiechu czy rozmów. Dla psów wrażliwych sensorycznie to może być spore obciążenie. A jeśli w domu pojawiają się goście — dochodzi presja społeczna. Obce osoby, dzieci, wiele rąk wyciągających się do psa, większy ruch… to wszystko podnosi napięcie emocjonalne.

Wszystko to razem sprawia, że pies w święta zużywa dużo więcej energii tylko na to, żeby odnaleźć się w sytuacji. I jeśli nie pomożemy mu w regulacji, może to prowadzić do zachowań, które opiekunowie błędnie interpretują jako „niegrzeczne”.

 

Jak pomóc psu przetrwać świąteczne zamieszanie?

Najskuteczniejsza pomoc zaczyna się na długo przed wigilijną kolacją — od zarządzania środowiskiem i zrozumienia, czego pies naprawdę potrzebuje.

Pierwszym i najważniejszym elementem jest stworzenie psu miejsca, w którym będzie mógł odpocząć. To nie musi być nic specjalnego — legowisko, koc, kennel, pokój gościnny lub nawet spokojny kącik z dala od stołu. Ważne jest tylko to, żeby był to obszar, do którego nikt nie ma wstępu, zwłaszcza dzieci. Pies musi wiedzieć, że ma przestrzeń, gdzie może się wycofać bez konsekwencji i bez prób „zachęcania do zabawy”.

Dobrym pomysłem są spokojne aktywności, które pomagają regulować emocje: żucie, lizanie, zabawy węchowe, kongi czy maty do lizania. W świątecznym chaosie takie zajęcia są dla psa jak wyłącznik — pozwalają mu skupić się na czymś przyjemnym i przewidywalnym, zamiast na natłoku bodźców.

Kolejnym ważnym elementem jest higiena spacerów. Nawet jeśli brakuje czasu, lepiej wybrać trzy krótkie, spokojne spacerki w cichy rejon niż jeden szybki, przebodźcowujący spacer po zatłoczonej okolicy. Zimą i podczas świąt pies szybciej się pobudza, więc spacery powinny być bardziej „wyciszające” niż „zaliczające potrzeby”.

Warto też zadbać o jasne zasady dla gości. Pies nie musi być maskotką rodzinną ani atrakcją wieczoru. Można wytłumaczyć bliskim, że pies potrzebuje spokoju. Można też ustalić prostą zasadę: pies podchodzi sam, gdy chce kontaktu; jeśli go nie inicjuje, zostawiamy go. To naprawdę robi ogromną różnicę w jego poczuciu bezpieczeństwa.

Jeśli pies jest wrażliwy, warto wcześniej przećwiczyć umiejętności, które przydadzą mu się podczas świąt — choćby wchodzenie do innego pomieszczenia na sygnał, przechodzenie do strefy odpoczynku lub krótką rezygnację z podchodzenia do stołu. To nie komendy „na posłuszeństwo”, tylko narzędzia do regulacji emocji.

 

Dzieci a pies – najczęstsze źródło napięcia

Święta często oznaczają obecność dzieci, które mają inne granice przestrzeni i entuzjazmu niż dorośli. Psy czują presję, gdy są obłapywane, wołane, zaczepiane, głaskane bez zaproszenia. Dzieci nie robią tego ze złej woli — po prostu są podekscytowane. Dlatego opiekun psa musi być jego adwokatem.

Najlepiej ustalić proste reguły: dzieci nie wchodzą do psiej strefy, nie budzą psa, nie przeszkadzają mu, gdy odpoczywa. Warto też pokazać im, jak prawidłowo zaprosić psa do kontaktu: stanąć bokiem, wyciągnąć dłoń nisko, pozwolić psu samemu podejść. Psy, które mają wybór, czują się o wiele bezpieczniej i są o wiele spokojniejsze.

 

Świąteczne jedzenie – stresor, o którym rzadko myślimy

Pod stołem wigilijnym emocje psa rosną nie tylko przez gości. Zapachy jedzenia są bardziej intensywne, a dostęp do stołu bywa prowokujący. Psy często zaczynają popiskiwać, narzucać się, krążyć, a czasem nawet kradną jedzenie — i choć wygląda to jak „brak wychowania”, w rzeczywistości jest reakcją na ogromną frustrację.

Najlepiej przygotować psu coś do zajęcia na ten czas: mata do lizania, kong, gryzaki naturalne. To pozwala mu skupić się na czymś, co nie jest źródłem frustracji, a jednocześnie utrzymuje go z dala od stołu. Zdecydowanie warto też poprosić gości, by nie dokarmiali psa resztkami — wiele potraw świątecznych jest dla psów niebezpieczna.

 

Zmiana rutyny — dlaczego pies reaguje na nią tak mocno?

Psy świetnie funkcjonują wtedy, gdy świat jest przewidywalny. Kiedy rutyna zostaje nagle przerwana — pojawia się napięcie. Dla psa spacer godzinę później, brak zabawy w ciągu dnia, inna kolejność aktywności czy głośniejsze otoczenie to już powód do dyskomfortu. Jeśli do tego dochodzi emocjonalne pobudzenie opiekuna, pies czuje, że „coś się dzieje”, ale nie wie, co i jak sobie z tym poradzić.

Dlatego tak ważne jest, by mimo zamieszania zachować elementy rutyny: krótkie chwile na spacerze, wspólne wyjście na węszenie, moment spokoju po obiedzie. Każdy powtarzalny fragment dnia daje psu poczucie osadzenia, a to obniża napięcie całego układu nerwowego.

 

Podsumowanie

Święta mogą być dla psa trudne, bo zmienia się wszystko, co buduje jego poczucie bezpieczeństwa: rytm dnia, ilość bodźców, obecność ludzi, tempo wydarzeń. To naturalna reakcja na przeciążenie środowiskowe.

Najważniejsze, co możesz dać psu w tym okresie, to przewidywalność, odpoczynek i możliwość wycofania się, gdy tego potrzebuje. Spokój psa jest tak samo ważny jak świąteczna atmosfera — a zadbanie o niego sprawi, że całe święta staną się łatwiejsze nie tylko dla niego, ale i dla Ciebie.

A.O.
01.12.2025, 16:12

Comments

You must be logged in to post a comment!